Kiedy w czerwcu 2008 roku opuszczałem Jordanię, będącą przedostatnim krajem w mojej rocznej podróży dookoła świata, przysiągłem sobie, że wrócę na rozległe pustynie Wadi Rum z jej niesamowitymi skałami. Choć od tamtego czasu minęły trzy lata i wędrówka ta odcisnęła na mnie piętno w postaci nadwyrężonych stawów i bólu nóg, jaki odczuwam do teraz, postanowiłem raz jeszcze spakować plecak, namiot i wyruszyć w drogę, by poddawać się zaistniałym sytuacjom. Znalazłem partnera w postaci firmy SOLSKEN, która zaopatrzyła mnie w okulary chroniące przed silnym, pustynnym słońcem i poleciałem do Ammanu.
Ten blog jest zapisem dokonanym na podstawie notatek, jakie czyniłem w podróży, trwającej od 14 do 24 sierpnia. Na ogół przebywałem w miejscach, skąd nie mogłem relacjonować swoich przygód, dlatego tak jak w przypadku podróży do Etiopii postanowiłem zdać relację po powrocie, opatrując tekst w zdjęcia.
Postaram się codziennie, przez najbliższe półtora tygodnia uzupełniać blog o kolejny dzień.
Zapraszam w podróż!!!
chętnie będe śledzić twoją podróż, to musiało być niesamowite przeżycie ;]
OdpowiedzUsuńjestem, czytam.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSledzę z ciekawością.Czekam niecierpliwie na dalsze relacje.pozdrawiam.Zygmunt.
OdpowiedzUsuń